• Wtorek, 19 marca 2024

Okulary – modna rzecz

Były czasy, gdy osoba nosząca okulary była narażona na nieprzyjemne docinki i komentarze. Na szczęście dawno minęły, a obecnie podejście do okularów wręcz poszło w drugą stronę. Stały się one cennym elementem budowania wizerunku, kreowania stylizacji, podkreślania osobowości. Jednym słowem – dodatkiem modowym. Cenione są już nie tylko za swoją funkcjonalność, ale też za to jak prezentują się na twarzy i jak my wyglądamy w nich.

Modne okulary korekcyjne

Modne okulary – czyli jakie? Jeśli chodzi o okulary, to możemy zaobserwować dwa główne trendy. Nie tylko zresztą w ten branży widoczne – czyli podział na klasykę, która zawsze prezentuje się dobrze i na rozwiązania mniej popularne, przeznaczone raczej dla odważnych czy też potrafiących świadomie eksperymentować z własnym wizerunkiem.

Przewaga jednak leży po stronie klasyki. Najbardziej popularne są więc okulary prostokątne i owalne, które pasują do większości twarzy. Rzadziej decydujemy się na okulary okrągłe czy też o geometrycznych kształtach, chociaż trzeba przyznać, że mogą one prezentować się bardzo ciekawie. Jednak w przypadku zakupu okularów większy nacisk kładziony jest na ich uniwersalne dopasowanie do wizerunku. Jest to zazwyczaj wydatek na kilka lat, więc powinien pasować do większości naszych stylizacji. Także do trybu życia – praca, uczelnia, dom nie zawsze są miejscem, gdzie możemy w pełni wyrazić swoją ekspresję i swój styl. Z uwagi na koszy zakupu okularów stosunkowo nieduża część ich użytkowników pozwala sobie na zakup dwóch czy nawet więcej par oprawek, by móc jedne, klasyczne i stonowane, nosić do pracy, drugie zaś, bardziej oryginalne czy kolorowe, zakładać w wolnym czasie.

Jeśli chodzi o samą budowę oprawek, to najbardziej popularne są tak zwane oprawki pełne. Czyli z ramką, która otacza z każdej strony szkło okularów. Tu też jednak jest pewne pole do popisu, ponieważ w zależności od tego, czy wybierzemy oprawki wąskie czy szerokie, uzyskamy inny wizerunek twarzy. Osoby które z kolei wolą, by okulary były stosunkowo mało zauważalne decydują się często na tzw. żyłki – w tym przypadku szkło od dołu podtrzymywane jest przez cienką linkę, więc widoczna jest głównie góra oprawki. Nadal jednak możemy wyróżnić mniej popularne wzory, które jednak mają swoich oddanych zwolenników przez całe dekady. Wspomnijmy chociażby o okularach typu kocie oko, z wyraźnie podniesioną  górą czy też okulary kujonki z wyjątkowo dużymi szkłami.

A co z okularami przeciwsłonecznymi?

Osoby u których nie występują wady wzroku stosunkowo rzadko noszą okulary wyłącznie w celu modowym – czyli tak zwane zerówki, bez mocy korekcyjnej. Za to mają dużo większe pole do popisu jeśli chodzi o okulary przeciwsłoneczne. Oczywiście osoby z wadami wzroku również mogą je nosić – a nawet powinny – ale w tym przypadku najczęściej są to nakładki na okulary korekcyjne albo używanie ich łącznie z soczewkami kontaktowymi.

Okulary przeciwsłoneczne dają naprawdę duże pole do popisu, o czym przekonujemy się najczęściej w sezonie letnim, ewentualnie podczas słonecznej zimy, zwłaszcza na stokach narciarskich czy miejscach, gdzie jest dużo śniegu, odbijającego promienie słoneczne. Dobierając takie okulary stosujemy zazwyczaj zasadę kontrastu, czyli dobieramy takie, które maskują niedoskonałości czy też przywracają równowagę rysom twarzy. Przede wszystkim jednak kupujemy i nosimy wyłącznie takie okulary przeciwsłoneczne, co do których mamy pewność, że są wyposażone w filtr – najlepiej UV400.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz