Wady wzroku – czym je korygować?
Powszechność wad wzroku sprawia, że z jakiegoś sposobu na ich korygowanie korzysta w zasadzie większość społeczeństwa. W czołówce są dwa – okulary korekcyjne oraz szkła kontaktowe. Te drugie mniej popularne, jednak zainteresowanie nimi cały czas rośnie. Sporo je łączy, ale też i coś dzieli. Która opcja będzie najwłaściwsza w waszym przypadku? A może... obie?
Soczewki i okulary – zanim je kupisz
Zastanawiając się, czy wybrać soczewki, czy okulary, musimy część decyzji oddać w ręce specjalisty. Takim jest optometrysta lub lekarz okulista. Zawsze przed zakupem pomocy optycznych – tak fachowo nazywają się okulary i soczewki korekcyjne – należy udać się do gabinetu i umówić na wizytę kontrolną. Co ważne – z tego zalecenia nie są zwolnione osoby, które już mają receptę na okulary, a chcą nabyć soczewki (lub odwrotnie). Bardzo często moc korekcyjna tych pomocy optycznych różni się ze względu na ich budowę i sposób noszenia. Źle dobrane soczewki (okularowe bądź kontaktowe) mogą spowodować problemy z widzeniem, dyskomfort, nawet pogłębienie się wady wzroku.
W czasie wizyty specjalista doradzi, jaki rodzaj korekcji powinniśmy wybrać. O ile okulary korekcyjne może nosić każdy, to już w przypadku soczewek kontaktowych zdarzają się przeciwwskazania. Dotyczą one albo ogólnie używania soczewek, albo też konkretnego ich rodzaju. Oczywiście realizacja recepty powinna odbywać się w specjalistycznym sklepie optycznym, czy to stacjonarnym, czy internetowym (aczkolwiek te drugie są tańsze).
Co łączy soczewki kontaktowe i okulary?
Na pewno to, że służą one do korygowania najpopularniejszych wad wzroku. Są to dalekowzroczność, krótkowzroczność, astygmatyzm i prezbiopia. Dwie pierwsze są najbardziej znane, bo to tzw. plusy i minusy, czyli soczewki służące do poprawy widzenia na bliskie i dalsze odległości, w zależności od wady. Astygmatyzm może występować równocześnie z nimi. To z kolei wada, która sprawia, że mamy problem z wyraźnym widzeniem pionów, poziomów, zdarza się, że linie te „uciekają” czy rozmazują się. Astygmatyzm koryguje się za pomocą szkieł cylindrycznych w okularach albo soczewek torycznych. W obu przypadkach zapewniają one komfort widzenia i mogą jednocześnie korygować wzrok w dali i bliży. Najlepsze soczewki toryczne są praktycznie niewyczuwalne na oku i można je nosić nawet przez całą dobę i przez kilka dni z rzędu. W przypadku starczowzroczności (prezbiopii) do korygowania używa się szkieł bądź soczewek progresywnych. Ta wada wzroku powstaje samoistnie wraz z wiekiem i nie ma sposobu, by przed nią się uchronić, chociaż jej natężenie może być stosunkowo niewielkie. Soczewki progresywne są uważane za wygodniejsze od okularów, bo nie występuje w nich konieczność przekrzywiania głowy, by skierować wzrok na dany obiekt, jak to jest w przypadku okularów. Właśnie wygoda użytkownika bywa podnoszona, jako jedna z cech różniących okulary i soczewki.
A jakie są różnice?
Różnice odczuwamy właśnie najczęściej przy noszeniu okularów/soczewek i wynikają one głównie z naszych odczuć, nie ze skuteczności. Okulary mogą parować przy złej pogodzie, nie pomagają w deszczu, ciężko połączyć je z okularami przeciwsłonecznymi w słońcu. Soczewki nie mają tych wad. Dodatkowo okulary są wykluczone w wielu dyscyplinach sportowych i często przeszkadzają przy aktywnościach fizycznych. Stanowią one jednak ciekawy dodatek modowy, z czego często korzystają noszące je osoby. Soczewki z kolei zakłada się dłużej niż okulary, wymagają one czynności pielęgnacyjnych (prócz modeli jednodniowych), a zaśnięcie w nich może powodować podrażnienia oczu (o ile nie są to soczewki całodobowe).
Artykuł partnera
Komentarze (0)